dc.description.abstract |
Artykuł Piotra Domerackiego podejmuje ważkie, etyczne aspekty fenomenów integracji i wspólnotowości. Jego treść osnuta jest wokół kilku przewodnich tez, wskazujących, po pierwsze, że integracyjność i wspólnotowość tworzą fenomenalne compositum. Po wtóre, że ideał integracji daje się wyprowadzić już z pism Arystotelesa jako ideał etyczno-polityczny, obrosły następnie, w ciągu wieków, w rozległą, wielotorową tradycję myśli integracjonistycznej, a zatem, że nie jest to zupełnie nowa, odkrywcza idea, lecz co najwyżej nowe i zapewne nieostateczne jej sformułowanie. Po trzecie, że integracji nie należy traktować jako celu samego w sobie, lecz jako opcję do realizacji, wciąż otwartą na zmiany i udoskonalenia. Po czwarte, że występujące współcześnie silne wartościowanie – mówiąc po Taylorowsku – idei, programów, działań i przedsięwzięć ukierunkowanych prointegracyjnie znajduje swoje wytłumaczenie jako reakacja zwrotna na to, co Alain Renaut nazywa „erą jednostki”, której formuła nie tyle się zdezaktualizowała, czy wyczerpała, ile zbanalizowała, a w konsekwencji zbankrutowała, powołując konieczność znalezienia dla siebie produktywnej alternatywy. Piąta teza artykułu, za Helmuthem Plessnerem, wskazuje, iż proklamacja ideałów integracyjności i wspólnotowości nie powinna implikować ich absolutyzacji respective radykalizmu, które zawsze – jak uczy historia – skutkują ich korozją, wynaturzeniem i przemianą w swoje przeciwieństwo. Wreszcie ostatnia teza artykułu podejmuje za Baumanem kwestię nie tylko zasadności, ale wręcz konieczności i, w pewnym sensie, skazania nas wszystkich, zamieszkujących „szybko globalizujący się świat” i pozostających „współzależnymi” od siebie, na procesy o charakterze integracyjnym. Tezie tej towarzyszy stwierdzenie, poczynione za Peterem Singerem, zgodnie z którym „globalizujący się świat”, pociągając za sobą podlegające globalizacji procesy integracyjne, sam staje się – jak mówi Singer – „standardem moralnym”, narzucającym nowe sposoby zachowań moralnych. |