Abstrakt:
– Co z dorobku artystycznego tzw. Drugiej Wielkiej Emigracji ma największą wartość? – Na odpowiedź na to pytanie musimy jeszcze poczekać. W pojęciu Drugiej Wielkiej Emigracji mieści się ogromny dorobek polskiej kultury artystycznej powstały poza krajem po 1939 r. Więcej szczęścia miała polska literatura emigracyjna. Proces jej upowszechnienia w Polsce po 1989 r. w znacznej mierze już się dokonał, chociaż ciągle jest wiele jeszcze do zrobienia. Znacznie gorzej było i jest z twórczością plastyczną. Zgromadzenie dzieł, dotarcie do pracowni, do rodzin i spadkobierców poszczególnych artystów malarzy, rzeźbiarzy, grafików
i in. – to proces bardzo dzisiaj trudny, zwłaszcza w obliczu zmian pokoleniowych w polskich środowiskach emigracyjnych. Niemniej jednak przez 25 minionych
lat udało się doprowadzić w polskiej historii sztuki do takiego momentu jej rozpoznania, że amputowana o sztukę polską na emigracji, historia sztuki w Polsce za lata 1945–1989 uzupełniana jest o tę powstałą poza granicami Polski. Znaczy to, że obraz dziejów sztuki polskiej 1939–1989 posiada znacznie bogatszy kontekst niż w opracowaniach funkcjonujących do 1990 r. Sztuka emigracyjna, którą swego czasu nazwałem „sztuką w poczekalni”, chociaż z trudem, wchodzi wreszcie na salony dziejów sztuki polskiej XX wieku.