Abstrakt:
W czasie pobytu w obozie w Dachau ks. Stefan był inicjatorem powołania do życia poufnego ruchu zwanego Legionem Chrystusa. W obozowym szyfrze zwany on był także Porozumienie albo Święte Sprzymierzenie. Wizja ruchu została stworzona prawdopodobnie już w 1943 roku, jednakże jej ostateczne spisanie nastąpiło dopiero w pierwszych miesiącach 1945 roku. Jak wspomina biskup Kazimierz Majdański: silną podporą wspólnoty było grono kleryków jezuickich z Kazimierzem Chudym i Julianem Pławeckim .
Fakt założenia ruchu był już znany z literatury poświęconej bł. ks. Stefanowi, jednak zupełnie nową jakość do jego poznania wprowadziła publikacja Pani Marii Nędzewicz poświęcona zmarłemu niedawno jezuicie ks. Kazimierzowi Chudemu (1910-1999), który jako kleryk jezuicki prawie całą wojnę spędził w więzieniu i obozach (od dnia 14 XII 1940 roku przebywał w obozie w Dachau). Ta jego trudna ścieżka życiowa sprawiła, że bardzo wcześnie bo już w połowie 1940 roku spotkał w obozie Sachsenhausen ks. Stefana. Jak wspominał z dwóch powodów zwrócił już wtedy uwagę na tego młodego kapłana. Pierwszym był fakt, że księża z diecezji chełmińskiej odnosili się w jakiś sposób szczególny do tego kapłana, szukając właśnie u niego pomocy zarówno w sprawach bytowych jak i duchowych. Drugi powód to postawa ks. Stefana jako kapłana, która robiła na kleryku jezuickim ogromne wrażenie. Nie mogło więc dziwić pragnienie młodego jezuity zbliżenia się do ks. Stefana. Już w połowie 1941 roku, pisząc z obozu w Dachau, przedstawi ks. Stefana jako swojego przyjaciela .