Abstrakt:
Każda dyscyplina naukowa z zakresu nauk społecznych i humanistycznych dysponuje
zbiorem pojęć konstytuujących ją i charakteryzujących. Tworzą one bazę terminologiczną,
na której zbudowane są teorie i koncepcje w ramach dyscypliny. Współczesna
postmodernistyczna nauka pozwala i zachęca do przenoszenia pojęć między
dyscyplinami, dzięki czemu badania i koncepcje zyskują szersze i pogłębione znaczenie.
Ciekawą analizę zjawiska interdyscyplinarności przedstawiła w swojej pracy holenderska
uczona Mieke Bal1. Bal pokazuje, jak pojęcia „wędrują” pomiędzy dyscyplinami,
indywidualnymi badaczami i autorami, między okresami historycznymi, a także
między geograficznie usytuowanymi społecznościami akademickimi czy szkołami naukowymi.
W efekcie nie można przyjąć jednoznacznej i kanonicznie rozumianej definicji
pojęcia, ale odwrotnie – są one płynne, zmienne, a ich znaczenia różnią się zasadniczo.
Odczytanie ich przez pryzmat niecodziennych i nieoczywistych metodologii pozwala
na wydobycie ważnych i interesujących stwierdzeń. Głównym celem artykułu jest recepcja jednego z głównych pojęć pedagogiki i jej
subdyscyplin, czyli „wychowania” w stosunkowo nowej dyscyplinie akademickiej –
w pracy socjalnej – na przykładzie czasopisma „Praca Socjalna”.