The aim of this paper is to problematize the common view on the relations between dialogue and monologue, which used to be conceptualized as opposites. However, this is not the case, because the dialogue is always a part of the monologue, and the other way round. Moreover, if dialogical character of the monologue is well known in the area of contemporary humanities – with Mikhail Bakhtin and Polish communicationism as two most outstanding examples – the opposite relation seems to be underestimated. This state of affairs probably results from the lack of philosophical context in monological thinking. Following the introduction of its theoretical base, the paper concentrates on two categories of religious statements: absolutely monological on the one hand and absolutely dialogical on the other hand. A conclusion drawn from this comparison is easy to predict: a religious monologism or fundamentalism is always contaminated with a dialogism (because it cannot exist without the reference to the Other), while the dialogic, being stipulated trait e of ecumenism, stems from the monologue, because – finally – we can talk only to these people whose beliefs are not different from ours.
Artykuł Dialog i monolog: o względności genologicznych przeciwstawień stanowi propozycję sproblematyzowania zwyczajowego rozumienia relacji między dialogiem i monologiem, o których sądzi się, że są członami opozycji. Otóż nie są, gdyż zarówno dialog jest elementem monologu, jak i odwrotnie, przy czym jeśli dialogiczność monologu została bardzo dobrze rozpoznana przez współczesną humanistykę (na czele z Bachtinem i polskim komunikacjonizmem), tak relacja odwrotna – monologiczności dialogu – obecna jest w niej jedynie w śladowej postaci. Dzieje się tak prawdopodobnie ze względu na umocowanie myślenia dialogicznego w rozbudowanym kontekście filozoficznym, który sięga już Hegla, którego to umocowania brakuje myśleniu monologicznemu. Po zarysowaniu podstawowych problemów teoretycznych oraz wpisaniu ich w matrycę historyczną przechodzi się do meritum, czyli wypowiedzi religijnych: zarówno tych, które chciałyby uchodzić za dialogiczne, jak i tych, których ambicją byłaby całkowita monologiczność. Konkluzja wynikająca z ich przeglądu w kontekście wcześniejszych ustaleń będzie łatwa do przewidzenia: monologizm religijny, czyli fundamentalizm, zarażony jest dialogicznością (gdyż nie potrafi się obejść bez odniesienia do innego), a jego przeciwieństwo, czyli dialogiczność ekumeniczna, u samych swych podstaw zawiera monolog, gdyż rozmawiać możemy ostatecznie tylko z tymi, którzy przynajmniej częściowo wierzą w to samo, co my.