Abstrakt:
Określeniem, które może pretendować do miana najelepiej opisującego rozłożystość i ambicje Elzenbergowskiej filozofii aksjologicznej, jest – jak sądzę – „arystokratyzm ducha”, którego formuła obejmuje znamienne dla niej zarówno perfekcjonizm, kulturalizm i ascetyzm, jak pesymizm, konserwatyzm i outsideryzm. Jeżeli samo określenie elzenbergizmu mianem arystokratyzmu ducha nie jest, istotnie, żadnym novum, to takie novum z pewnością stanowi, proponowana przeze mnie, perspektywa włączenia tej filozofii w wielowiekowy, rozległy (bo sięgający rozmaitych szkół, kierunków i stanowisk), a równocześnie w miarę zwarty i jednolity nurt filozofii propagującej ideę arystokratyzmu ducha.