Abstrakt:
W artykule zwracam uwagę na wielorakie, silne i dawne związki oraz uwarunkowania filozofii i mistyki. Za Jaegerem i Albertem staram się pokazać, jaki jest rodowód, czym była pierwotnie oraz jak należy pojmować teologię. Stawiam tezę, że myślenie teologiczne występuje już u wczesnych filozofów przyrody, a nawet jest jego fundamentem. Oznacza to, że teologia ma swoje źródło w filozofii, a równocześnie jest dla niej inspiracją, jak również najwyższym jej przejawem – filozofią pierwszą. Na tej podstawie można przyjąć, że tak zwana teologia naturalna (racjonalna, filozoficzna) jest, w istocie rzeczy, filozoficzną mistyką. W przedkładanym tekście upominam się i rozwijam filozoficzny kontekst tego, co nazywamy mistyką. Zwykle bowiem wskazuje się na religijne podłoże mistycyzmu, zapominając zupełnie o istnieniu filozoficznego. Wśród stałych, regularnie się powtarzających, niezależnie od czasu, miejsca i twórcy, motywów czy komponentów filozoficznego dyskursu mistycznego, znajduje się samotność. Z tego powodu nazywam ją toposem (stałym miejscem) filozofii mistycznej. Samotność ta bywa określana jako wewnętrzna, duchowa, kontemplacyjna lub wprost mistyczna. W tekście wskazuję i omawiam miejsce oraz charakterystykę samotności, ujmowanej w perspektywie filozofii mistycznej. Przyjmuję tezę, że samotność jest koniecznym, chociaż nie jedynym i nie wystarczającym, warunkiem mistyki jako takiej,
w tym zaś doświadczenia mistycznego.