Abstrakt:
Sartre dokonał – trudno orzec, czy zamierzonego – zabiegu z jednej strony ontologizacji etyki, z drugiej zaś etyzacji ontologii. W rezultacie skłaniam się uważać, że terminologia, jaką posługuje się Sartre, zwłaszcza we wczesnych swoich pismach filozoficznych, nie może być kwalifikowana ani jako stricte ontologiczna, ani jako czysto etyczna. Wydaje się mi się, że najodpowiedniejszym posunięciem byłoby nie tylko samą tę terminologię, ale za jej pośrednictwem także całe rozległe przedsięwzięcie ontologiczno-egzystencjalistyczne Sartre’a opisać mianem ontoetyki.